Donald Tusk nie akceptuje przemocy. Niekiedy

Donald Tusk nie akceptuje przemocy. Niekiedy

mariusz dzierżawskiAtak na dziennikarza TVN podczas przystanku Woodstock spotkał się ze zdecydowaną reakcją wielu osób. Głos zabrał również Donald Tusk, powiedział: „Mam wewnętrzną potrzebę powiedzieć, że nie akceptuję i uważam za coś wyjątkowo ohydnego używanie przemocy wobec kogoś, dlatego że ten ktoś ma inne poglądy”.

Mariusz Dzierżawski

Przy okazji ubiegłorocznego Woodstocku, policjanci zatrzymali uczestników legalnego zgromadzenia publicznego i uniemożliwili jego kontynuowanie. Nie podobał im się protest przeciw zabijaniu dzieci z Zespołem Downa w łonach matek. Wówczas premier Tusk nie odczuł „wewnętrznej potrzeby” potępienia policjantów rozbijających legalne zgromadzenie. Nie odczuwali jej Komendant Wojewódzki i Komendant Główny Policji, którzy uważali, że wszystko było w porządku.

Potrzeba było prawie rocznej walki o prawdę, aby Sąd w Słubicach stwierdził: „… zatrzymanie Mariusza Dzierżawskiego i Damiana Gacka w dniu 2 sierpnia 2012 roku było nieuzasadnione okolicznościami i bezprawne. … Stanowiło nieuzasadnioną represję wobec zatrzymanych …”. Donald Tusk również po tym wyroku nie odczuł potrzeby skomentowania naruszenia praw obywateli przez Policję. Widać taką ma wrażliwość.
Źródło: Gosc.pl