Karta Dużych Rodzin zła, bo… dyskryminuje mniejsze rodziny

Karta Dużych Rodzin zła, bo… dyskryminuje mniejsze rodziny

dziecko eutanazjaRzecznik Praw Obywatelskich, prof. Irena Lipowicz, może zablokować wprowadzaną przez niektóre samorządy Karty Dużych Rodzin. Powód? Dyskryminuje ona… mniej liczne rodziny.

Karta Dużych Rodzin ma być wprowadzona programem rządowym. Popiera ją prezydent Bronisław Komorowski. Jej wprowadzenie koordynuje z kolei minister pracy i polityki społecznej Władysław Kosiniak-Kamysz. Karta przewiduje ułatwienia dla rodzin wielodzietnych, które definiowane są jako „3+”. Takie rodziny uzyskają m. in. zniżki i to nie tylko na komunikację miejską, ale także na PKP.

Mocno popierają Kartę samorządy, które wprowadziły już około 90 takich programów. Jednak niezbyt przychylnym okiem patrzy na nią Rzecznik Praw Obywatelskich, prof. Irena Lipowicz. Obawia się ona, że część gmin może przyznawać ulgi niezgodnie z prawem, dyskryminując mniejsze rodziny. Przykładem ma być Szczecin. Uchwała tamtejszej Rady Miasta budzi obawy Lipowicz, bo za rodzinę wielodzietną uznano w niej rodziców z dwójką dzieci. Jak można przeczytać w piśmie skierowanym przez RPO do władz miasta, takie zawężenie grupy adresatów wydaje się arbitralnie dyskryminować rodziny, które wychowują jedno dziecko. Tego rodzaju ograniczenie, w ocenie rzecznika, może stanowić naruszenie art. 32 konstytucji mówiącego o równości wobec prawa i równym traktowaniu przez władze.

– Art. 71 ustawy zasadniczej mówi o wspieraniu wszystkich rodzin, nie tylko wielodzietnych lub niemajętnych. Jeśli przyznajemy komuś ulgi, powinniśmy starannie dobrać kryteria przyznawania takiej pomocy. Kryterium powinno być obiektywne i być adekwatne do celu, któremu ma służyć program. Jeśli celem programu jest zwiększenie dzietności, kryterium liczby dzieci jest uzasadnione. Jeżeli jednak w programie zaznaczono, że program ma wspierać rodziny w trudnej sytuacji materialnej, w tym wielodzietne, powinno brać się pod uwagę kryterium dochodowe – twierdzi Anna Błaszczak z Biura Rzecznika Praw Obywatelskich.

Z tymi opiniami nie zgadza się minister Kosiniak-Kamysz. Przypomina, że w drugim zdaniu art. 71 konstytucji możemy przeczytać o tym, że państwo w sposób szczególny opiekuje się rodzinami wielodzietnymi.

 

Źródło: PCh24.pl