Kac po WOŚP, czyli jak państwo reglamentuje dobroczynność

Kac po WOŚP, czyli jak państwo reglamentuje dobroczynność

Aby legalnie przejść się ulicami Warszawy z puszką i zebrać od ludzi dobrej woli pieniądze na rzecz głodujących w Afryce dzieci trzeba uzyskać zgodę trzech ministrów: Cichockiego, Sikorskiego i Rostowskiego. To tylko jeden z paradoksów reglamentowania działalności charytatywnej przestarzałymi przepisami.

Te same przepisy nie tylko oddają w ręce urzędników prawo do decydowania o tym co jest celem zbiórki „godnym poparcia”, ale ograniczają też prawo obywateli do swobodnego gospodarowania swoimi pieniędzmi i blokują rozwój innowacyjnych form finansowania kultury i przedsiębiorczości.

Za nami kolejny finał Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy. W mediach mogliśmy obserwować festiwal zachwytów nad polską dobroczynnością. Politycy i urzędnicy z Ministrem Spraw Wewnętrznych na czele chętnie pokazywali swoją ludzką twarz przekazując na licytacje różnego rodzaju gadżety. Szkoda, że poza medialnym świętem nie robią nic, by ułatwić prowadzenie zbiórek charytatywnych, które w Polsce regulowane jest anachronicznym przepisami ustawy uchwalonej 79 lat temu. Warto przybliżyć problem barier, które państwo stawia osobom chcącym zbierać fundusze na działalność charytatywną oraz obywatelom, którzy chcą dobrowolnymi wpłatami wspierać ulubionych twórców.

Ustawa z lat 30-tych…

By Fundacja Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy mogła zbierać pieniądze, musi każdorazowo uzyskać zgodę Ministra Spraw Wewnętrznych. Taki obowiązek nakłada na nią wspomniana Ustawa o zbiórkach publicznych uchwalona… 15 marca 1933 roku. Prawo to cały czas, z niewielkimi modyfikacjami, obowiązuje. Zgodnie z Ustawą wszelkie publiczne zbieranie ofiar w gotówce lub naturze na pewien z góry określony cel wymaga pozwolenia właściwego terenowo organu władzy. W wypadku zbiórek ogólnopolskich pozwolenia takiego udziela Minister Spraw Wewnętrznych. Warto nadmienić, że zgodnie z art. 2. ust. 2 Ustawy zbiórka przeznaczona na cel poza granicami kraju wymaga nie tylko zgody Ministra Spraw Wewnętrznych, ale również Ministra Spraw Zagranicznych i Ministra Finansów.

Przesłanka do udzielenia pozwolenia istnieje wówczas, gdy cel zbiórki jest godny poparcia ze stanowiska interesu publicznego. Art. 3. ust. 3. Ustawy stanowi, iż zbiórki publiczne, urządzane w interesie osobistym, są wzbronione. Rozporządzenie Ministra Spraw Wewnętrznych dookreśla sposoby przeprowadzania oraz zakres kontroli zbiórki, w tym m.in. wymogi jakie spełniać musi legitymacja osoby zbierającej pieniądze, oznaczenia i forma zabezpieczenia puszek kwestarskich skarbon stacjonarnych oraz oznaczeń cegiełek wartościowych[3]. Dodatkowo zgodnie z ustawą o opłacie skarbowej organizator zobowiązany jest wnieść opłatę w wysokości 82 złotych za uzyskanie pozwolenia.

Oczywiście organizacja tak znana i pozytywnie odbierana przez społeczeństwo jak Fundacja Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy nie będzie miała problemów z uzyskaniem stosownych pozwoleń. Niestety mieliśmy już w Polsce do czynienia z przypadkami, kiedy przepisy ustawy wykorzystywane były do karania tych, których władza z jakichś powodów uważa za wymagających szczególnej kontroli urzędniczej…

Tekst jest fragmentem artykułu. Całość można przeczytać na stronie: Centrum Analiz Fundacji Republikańskiej.